Przepraszam za krótka przerwę, już zaczynam nadrabiać.
Tym razem wiosenno-letnia kolekcja Jil Sander z Milan Fashion Week. Osobiście nie jestem zbyt dużą zwolenniczką tych propozycji. Lata 60-te to niekoniecznie mój ulubiony okres w modzie, nawet w wersji zmodernizowanej i w szczególności jeśli chodzi o buty (białe kozaczki-grr). Na pewno jednak wpasują się one w czyjeś gusta. ;)
Znajdzie się jakiś zwolennik? Piszcie.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz