Ja nie będę tutaj dzisiaj tworzyć kolejnej pomocniczej listy dla tych, którym brak pomysłów, bo takich można znaleźć w internecie na prawdę co nie miara.
Pokażę Wam za to kilka rzeczy, o których gdzieś tam w głębi duszy marzę, mimo iż w rzeczywistości nigdy raczej nie stanę się ich posiadaczką.
Tak więc:
Cokolwiek, byle z metką Balmain.
No może bez przesady, ale prawdą jest, że większość rzeczy tego domu mody, z którymi ledwo się zetknę, wywołuje u mnie zachwyt.
Pigalle
Jak dla mnie bliskie ideału, mimo iż ponoć nie należące do najwygodniejszych. Potrzebne choćby po to, by napawać się ich widokiem.
Elegancka suknia od Elie Saaba
Coś od Chanel, co niekoniecznie jest torebką czy też lakierem to paznokci
masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńpiękności:)
OdpowiedzUsuńTe srebrne buciki bardzo ladne:) Szczęśliwego Nowego Roku! Zapraszam na moj blog, obserwuje:)
OdpowiedzUsuńszpilki są fantastyczzne::D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :*
OdpowiedzUsuń